Fiesty i Korridy

Uczestnictwo w korridzie jest sprawą indywidualnych odczuć i etyki. Kiedy przebywa się w Hiszpanii w sezonie (od marca do października), chcąc nie chcąc, zawsze można zobaczyć korridę, choćby w telewizorze w barze. Jeśli już ktoś zdecyduje się ją obejrzeć, niech wybierze największą i najbardziej prestiżową imprezę w dużym mieście, gdzie największe gwiazdy potrafią uśmiercić byka „czysto” i z „maestrią”. Niewiele jest rzeczy mniej przyjemnych od widoku matadora zabijającego byka zbyt długo i niedbale, przy gwizdach widowni. Najbardziej znani i o ustalonej renomie matadorzy to Enrique Ponce, Cesar Rincon, Victor Mendes, Joselito, Litri, Paco Ojeda, Ortega Cano, Jose Maria Manzana-res i Finito de Cordoba. Dwie nowe gwiazdy z czołówek gazet to El Cordobes – młody matador o niezwykłej technice, który twierdzi, że jest nieślubnym synem legendarnego matadora o tym samym nazwisku – oraz Cristina Sanchez, pierwsza kobieta od dziesiątków lat, której udało się osiągnąć sukces w tym zawodzie. Jeśli nadarzy się okazja, najlepiej jest obejrzeć bardzo emocjonujące i pełne kunsztu przedstawienia przy udziale konnych matadorów, czyli rejoneadores; jest to najstarsza forma korridy, która rozwinęła sie w Andaluzji w XVII w.

KORRIDA

Korrida rozpoczyna się od defilady przy akompaniamencie paso dobie wykonywanego przez orkiestrę. Na przedzie procesji kroczy dwóch alguaziles, czyli jeźdźców w tradycyjnych strojach. Za nimi podąża trzech matadorów, z których każdy będzie walczył z dwoma bykami, oraz ich cuadrillas, czyli osobiste zespoły składające się z dwóch konnych pi-kadorów (picadores) i banderilleros. Obsługa jadąca na końcu na mułach będzie ściągała martwe byki z areny.

Kiedy arena opustoszeje, alguazil otwiera torii (pomieszczenie, w którym jest zamknięty byk). Pojawia się pierwszy byk-zostanie „wypróbowany” przez matadora albo jego banderilleros, którzy używają różowo-złotych mulet. Po tym wstępie (może być on bardzo krótki, jeśli byk jest agresywny), następuje suerte de picar, kiedy to pikadorzy wyjeżdżają i zajmują pozycje po przeciwnej stronie areny, podczas gdy inni toreros odwracają uwagę byka. Skoro tylko znajdą się na miejscu, zmuszają byka do natarcia na konia. Wtedy pikador kłuje krótką lancą kark byka, osłabiając w ten sposób mięśnie karku i grzbietu. Powtarza się to do trzech razy, dopóki nie zabrzmi dźwięk rogu, po którym pikadorzy schodzą z areny. Dla mniej entuzjastycznie nastawionych widzów jest to najbardziej odpychająca część korridy. Z pewnością konie, które mają wycięte struny głosowe, również nie przepadają za swymi występami na arenie.

Następny etap, suerte de banderillas, polega na wbiciu trzech zestawów banderillas (kolorowe kijki zakończone wstążkami) w okolicę łopatek byka. Każdy z trzech ban-derilleros przyciąga uwagę byka bardziej ruchem swojego ciała niż mulety i biegnąc naprzeciw bykowi, stara się wbić mu banderillas. Następnie usuwa się z pola widzenia zwierzęcia, co czasem wymaga pomocy innych toreros.

Kiedy banderillas wbite są już w ciało zwierzęcia, rozpoczyna się suerte de matar. Wtedy matador wkracza na arenę sam, wymieniwszy uprzednio swoją różowo-złotą muletę na czerwoną. Pozdrawia prezydenta oraz poświęca byka jakiejś osobie, dając jej swój kapelusz, albo publiczności – wtedy umieszcza kapelusz na środku areny. Ocenia się głównie tę część korridy: matador prezentuje swoje umiejętności na byku, który jest już dość zmęczony. Ruchami mulety matador przyciąga uwagę byka, sam pozostając w bezruchu. Za każdym razem, gdy mu się powiedzie, orkiestra zaczyna grdć, a tłum krzyczy ole. Ta część trwa około dziesięciu minut i kończy się zabiciem byka. Matador próbuje ustawić byka w takiej pozycji, aby ugodzić szpadą miejsce pomiędzy łopatkami, przebijając serce jednym pchnięciem. W rzeczywistości rzadko się to udaje. Wtedy zazwyczaj matador bierze drugą szpadę, z ostrzem zakończonym krzyżem, i przecina bykowi rdzeń pacierzowy – powoduje to natychmiastową śmierć zwierzęcia.

Jeśli publiczność jest zadowolona z umiejętności matadora, wymachuje chustkami i krzyczy, by wymóc na prezydencie przyznanie nagrody. Może on przyznać jedno albo dwoje uszu oraz ogon byka – im lepszy występ, tym więcej nagród otrzymuje matador. Jeśli wykazał się wybitnymi umiejętnościami, tłum wynosi go przez puerta grandę, bramę główną, która zwykle pozostaje zamknięta. Bywa, że nagradzany oklaskami jest również byk, wywlekany przez muły z areny.

Bilety na korridę kosztują 2000 peset lub więcej; o wiele droższe są najlepsze miejsca i prestiżowe walki. Najtańsze miejsca to tzw. gradas, najwyższe rzędy z tyłu, skąd widać wprawdzie wszystko, ale z daleka. Miejsca na przedzie to barreras. Istnieje też podział na sol (w słońcu), sombra (w cieniu) oraz sol y sombra (zacienione po pewnym czasie), chociaż te kategorie stają się mniej istotne, skoro coraz więcej walk ma miejsce późnym popołudniem, raczej o 18.00 i 19.00 niż o tradycyjnej porze, czyli o 17.00. Miejsca w cieniu są droższe nie dla wygody osobistej widzów, ale dlatego że główna akcja rozgrywa się właśnie w cieniu.

Przy wejściu można wypożyczyć podu-szeczki – dwie godziny siedzenia na betonie nie należy do przyjemności. Podczas widowiska sprzedawane są napoje chłodzące.

ORGANIZACJE SPRZECIWIAJĄCE SIĘ KORRIDOM

Informacji o organizacjach sprzeciwiających się korridom udziela World Society for the Protection ot Animals, 2 Langley Lane, London SW8 1TJ, tel.071/7930540; PO Box 190, Boston, MA 02130, tel.617/5227000; PO Box 15, Toronto, Ontario, M5J 2HT. tel.416/3690044. Można się też skontaktować z Hiszpańskim Komitetem Przeciwko Korridzie (Comite Antitaurinó), pisząc na adres: Apartado 3098, 50080 Zaragoza.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *