Komunikacja

SAMOCHÓD

Co prawda korzystanie z komunikacji publicznej nie nastręcza wielu trudności, jednakże więcej swobody daje własny samochód. Główne drogi są z reguły w dobrym stanie, zwłaszcza na północy, a natężenie ruchu znośne, może z wyjątkiem dużych miast. Mimo to trzeba pamiętać, że Hiszpania należy do krajów o największym wskaźniku wypadków drogowych w Europie. Ma też najwyższe ceny paliwa, dlatego nawet z kilkoma pasażerami podróż samochodem wypadnie drożej. W większych miastach zmotoryzowani turyści będą musieli zapłacić więcej za nocleg w hotelu z parkingiem; w przeciwnym wypadku trzeba będzie zostawić samochód daleko poza centrum. Włamania do samochodów to prawdziwa plaga tego kraju – nigdy nie należy zostawiać w samochodzie nic, co mogłoby przyciągnąć uwagę złodzieja.

W Hiszpanii honoruje się prawa jazdy większości państw, ale dla świętego spokoju warto zaopatrzyć się w Międzynarodowe Prawo Jazdy. Przyjeżdżający własnym samochodem muszą mieć podstawowe ubezpieczenie międzynarodowe (Zielona Karta), a jeszcze lepiej ubezpieczenie assistance (obejmujące pomoc prawną), ponieważ w razie wypadku – niezależnie od okoliczności – winę zawsze zrzuca się na cudzoziemca. Bez tego kierowca może zostać zatrzymany (samochód także) na czas trwania dochodzenia.

Kierujący powinien mieć świadomość, że przepisy ruchu drogowego nie są tu zbyt ściśle przestrzegane. Obowiązujące ograniczenia prędkości to: w miastach 60 km/godz., na innych obszarach 90 km/godz., na autostradach 120 km/godz. Kontrole prędkości zdarzają się dość często. Hiszpańska policja za jakiekolwiek wykroczenie ma prawo wystawić kierowcy wysoki mandat – płatny na miejscu – i zwykle z tego prawa korzysta, zwłaszcza w przypadku cudzoziemców, którzy, rzecz jasna, mają ciekawsze zajęcia niż dochodzenie w sądach swoich praw.

WYNAJEM SAMOCHODÓW

Wypożyczenie samochodu rozwiązuje wiele problemów i nie jest zbyt kosztowne. W każdym większym mieście działa kilka firm. Większe z nich – Hertz, Avis i Europcar- prowadzą biura na lotniskach i w centrum miast. Trzeba mieć ukończone 21 lat i prowadzić pojazd od co najmniej roku. Ceny wynoszą od 5000 ESP dziennie za mały samochód (stawka tygodniowa jest niższa, specjalne stawki na weekendy). Iberia oferuje przelot i wypożyczenie samochodu (fly-drive). Opłaca się wynająć samochód przez agencję podróży, najlepiej za pośrednictwem lokalnych agentów. Najlepsi z nich to bezsprzecznie Sun Cars i Holiday Autos. W szczycie sezonu najlepiej rezerwować ze sporym wyprzedzeniem.

Wynajmowane są też motocykle (od 3000-4000 ESP za dobę, niższe stawki tygodniowe). Osoby, które mają ukończone 14 lat, mogą wynająć motocykl o pojemności silnika do 75 cm3, a osoby powyżej 18. roku życia – ponad 75 cm3, przy czym obowiązuje używanie kasku. Ubezpieczenie wynajętych motorowerów i motocykli nie zawsze uwzględnia kradzież – trzeba o to zapytać przed wypożyczeniem. Z reguły należy zostawić w zastaw prawo jazdy.

Na obszarach miejskich najlepiej jeździć taksówkami. Jest to najbezpieczniejszy sposób przemieszczania się w nocy. Warto jeździć taksówkami szczególnie w Madrycie i w Barcelonie.

AUTOSTOP

Jeżeli ktoś decyduje się na podróżowanie autostopem, powinien wiedzieć, że droga wzdłuż wschodniego wybrzeża (Barcelona-Walencja-Murcja) uchodzi za bardzo trudną do przebycia, a próby dotarcia do Madrytu czy Barcelony mogą okazać się koszmarem (najlepszym wyjściem będzie przejazd autobusem do mniejszej miejscowości po drodze). Z drugiej strony na bocznych drogach można czasami bardzo szybko trafić na wspaniałe okazje: im mniej samochodów, tym większa szansa, że któryś się zatrzyma.

Ponadto w każdym regionie jest inaczej. W Kraju Basków i w ogóle na północy podróżuje się raczej łatwo, podczas gdy w Andaluzji trzeba liczyć się z długim czekaniem (zwykle w palącym słońcu). Latem dobrze zawsze mieć zapas wody i nakrycie głowy – łaskawość kierowców może się nagle wyczerpać na jakimś nasłonecznionym rozwidleniu dróg.

ROWER

Rower jest tanim środkiem komunikacji, a przy tym pozwala na dużą swobodę poruszania się. Rowerzysta może zauważyć wiele rzeczy, które jadący autobusem, pociągiem czy samochodem zwykle omijają. Nie wolno jednak zapominać, że Hiszpania to kraj górzysty. Hiszpanie są zagorzałymi miłośnikami roweru (choć ich zainteresowanie skupia się przede wszystkim na kolarstwie sportowym), a to oznacza, że rowerzyści mogą liczyć na miłe przyjęcie i całkiem niezłe zaplecze. Większe miejscowości mają sklepy rowerowe, ponadto części zwykle można kupić także w warsztatach i sklepach z częściami samochodowymi (należy wypatrywać znaków Michelin). Kierowcy samochodów, mijając rowerzystę, trąbią. Na początku może to trochę przerażać, ale ostatecznie da się do tego przyzwyczaić. Dobre księgarnie oferują przewodniki z opisem tras rowerowych po obszarach północnych, dogodniejszych dla rowerzystów – oczywiście po hiszpańsku.

Przywiezienie do Hiszpanii własnego roweru nie powinno okazać się szczególnie trudne. Większość linii lotniczych nie ma nic przeciwko nadawaniu ich jako zwykły bagaż pod warunkiem, że nie przekroczy się limitu wagowego (rozsądnie jest najpierw sprawdzić – w zatłoczonych samolotach czarterowych może być różnie). Dobrze jest w czasie podróży lotniczej wypuścić powietrze z opon, ponieważ pękają pod wpływem niskiego ciśnienia panującego na dużej wysokości. Hiszpańskie pociągi również bez problemu przewożą rowery, z tym że należy je umieścić w wagonie służbowym (furgon) po uprzednim zgłoszeniu -przed odjazdem na dworcu trzeba udać się do okienka Equipajes lub Paquexpres. Jeśli ktoś chce podróżować bez roweru, powinien nadać go na bagaż lub kupić niedatowany bilet i zastosować podaną wyżej metodę. W większości hostales są bezpieczne miejsca, gdzie można zostawić rower na noc.

SAMOLOT

Iberia oraz mniejsza i trochę tańsza linia Aviaco obsługują rozbudowaną sieć połączeń krajowych. W porównaniu ze standardami światowymi ceny są tu dosyć przystępne, ale i tak podróż wychodzi raczej drogo – warto korzystać z ich usług tylko wtedy, gdy komuś naprawdę bardzo się śpieszy i gdy trzeba dostać się na przeciwny kraniec półwyspu. Wyjątek stanowią loty na Baleary i pomiędzy wyspami: samoloty są tam niewiele droższe od promów. W szczycie sezonu bilety trzeba rezerwować z dużym wyprzedzeniem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *