Parque Nacional de Ordesa

Południowe wąwozy: Escuain i Ańisclo

W południowo-wschodnim rogu parku Ordesa ciągną się dwa wąwozy – gargantas Escuain i Ańisclo, które urodą dorównują wąwozom Ordesy, ale odwiedza je dużo mniej turystów z powodu braku dojazdu do szlaków oraz ograniczonej liczby miejsc noclegowych. Jednakże pokonanie tych dodatkowych przeszkód zostaje sowicie nagrodzone.

Wąwóz Ańisclo

Garganta de Ańisclo jest bardziej malowniczym i częściej odwiedzanym z wymienionych dwóch kanionów. Zmotoryzowani mogą dojechać boczną brukowaną drogą prowadzącą z Sarvise do Escalona (10 km na północ od Ainsa). Droga ta biegnie przez wąski wąwóz Desfiladero de las Cambras, na którego zachodnim krańcu zaparkowane samochody oznaczają początek Ańisclo.

Stąd dwie szerokie ścieżki – obie równie dobre – prowadzą na północ do cudownego, dzikiego wąwozu. Ok. 5 godzin trwa wędrówka do La Ripareta przez najbardziej widokową okolicę. Ambitniejsi wędrowcy dochodzą wąwozem do schroniska w Góriz. Odbijają wówczas od głównego wąwozu do parowu Fon Blanca.

Dla tych, którzy pragną odbywać jednodniowe wędrówki, na nocleg świetnie nadaje się Nerin. Wioska jest oddalona od wąwozu o 45 min marszu na zachód przez opuszczoną osadę Sercue szlakiem oznakowanym jako GR15. W Nerin znajduje się ładny romański kościół – typowy dla okolicznych miejscowości – oraz albergue (tel.974/486138), w którym także dadzą jeść. Wymagana jest jednak rezerwacja, inaczej można wylądować w namiocie. Fanlo, 6 km na zachód, jest największą miejscowością na tym obszarze, ale jak do tej pory nie ma tu żadnych miejsc noclegowych, tylko bar szybkiej obsługi.

Wąwóz Escuain

Do Garganta de Escuain, a właściwie doliny rzeki Yaga, najłatwiej dotrzeć z Lafortunada. Miejscowość ta leży 17 km na północny zachód od Ainsa i może być wygodną bazą wypadową – z pokojami i pożywnymi memus w Casa Sebastian (tel.974/505120) i w sąsiednim Hotel Badam (tel.974/505134).

Stąd, jeśli ktoś nie posiada środka transportu, najszybciej do kanionu dostanie się szlakiem oznakowanym jako GR15. Po dwóch godzinach wspinaczki dochodzi się do malowniczej wioski Tella, z grupką romańskich kościołów i biurem informacji o parku (codz. VII-X, 8.30-21.00). Nie ma tu jednak żadnych innych udogodnień. Dalej szlak opada ku rzece w Estaroniello, po czym ponownie pnie się w górę przez gęste lasy do Escuain. Jest to opuszczona osada, którą latem opanowują entuzjaści zwiedzania wąwozu. Przybywszy odpowiednio wcześnie, można zjeść obiad w albergue (tel.974/500939) przed podjęciem dalszej wędrówki do wydrążonego przez wodę jaru.

Trasy przez wąwóz wyłaniają się niedaleko Revilla, także opustoszałej osady, leżącej na przeciwnym brzegu. Można stąd wrócić do Tella lub wybrać piękną i mało uczęszczaną ścieżkę pequeńo recorrido, przez Estaroniello do Hospital de Tella, 3 km na zachód od Lafortunada. Szlak ten można pokonać w ciągu jednego dnia, po drodze napawając się widokiem wapiennych skał o baśniowych kształtach.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *